Czterej osoby wypadły z pontonu na Dunajcu
Podczas spływu pontonem, na falach wzburzonego Dunajca przewrócił się w sobotę ponton z czterema Słowakami (trzech mężczyzn i jedna kobieta w wieku 64, 47, 71 i 50 lat). Poszkodowani byli w kamizelkach wypornościowych, ale wkrótce zaczęli wołać o pomoc. Ratowało ich w sumie 30 osób z GOPR, słowackiej Horskiej Zachrannej Slużby i polskiej straży pożarnej. Po długich chwilach grozy rwąca woda wyrzuciła pechowców na brzeg.
Poziom Dunajca znacznie się obniżył, ale fala jeszcze jest wysoka. Ponton szybko odpłynął, a mężczyźni zaczęli wołać o pomoc. Usłyszała ich pracownica centrum turystycznego w Leśnicy.Trzech z mężczyzn dopłynęło samodzielnie do brzegu w Szczawnicy.
– Ich kolega gdzieś zniknął – poinformował ratownik. Mężczyzny poszukiwano przez dłuższy czas, ratownicy prowadzili m.in. działania z łodzi pontonowej. Okazało się później, że nurt wezbranej rzeki wyrzucił wioślarza niżej, dopiero w Krościenku. Mężczyzna o własnych siłach dotarł do pobliskich zabudowań i przekazał informację, że jest cały i zdrowy.
W sumie w akcji brało udział około 30 osób z sekcji Krościenko-Szczawnica Grupy Podhalańskiej GOPR, jego odpowiednika w słowackich Pienienach – Horskiej Zachrannej Służby oraz OSP w Szczawnicy i Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Targu oraz polska policja.
źródło i zdjecia:polsatnew.pl Facebook.com:horská záchranná služba
Należy do kategorii: Artykuły, News, Wydarzenia
Ten post został napisany przez: redaktor